poniedziałek, 29 października 2012

Szybka ta zima...

Hejo!
Kiedy w sobotę spadł pierwszy śnieg, planowałam zrobić nowego posta na bloga. Wiec szybko wyszłam na dwór i zrobiłam kilka zdjęć, jednak nie zdążyłam go opublikować, bo kiedy wyszłam dzisiaj na dwór śniegu było 4 razy tyle. W tym roku zima przyszła jesenią.
Dzisiaj wracałam ze szkoły i na śnieg, który była na chodniku jeszcze spadały różnokolorowe liście z drzew. To wydało mi się trochę śmieszne, ale natura jest nieprzewidywalna. Haha :D
Jednak ja lubię zimę. Może nie ubieranie się w grube kurtki i tłoki w autobusach, ale ten mrozek z rana, śnieg i zabawy z bratem lepiąc bałwana czy bawiąc się z nim w 'śnieżną wojnę'. Haha :D

Tyle śniegu było w sobotni poranek.

 A tyle następnego dnia w tym samym miejscu.

2 komentarze:

  1. O jaa :O
    W Gdyni to co najwyżej odrobina deszczu ze śniegiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. haha ale zwała, fajnie że udało ci się zrobić takie zjdęcia :)
    zapraszam przy okazji do siebie na blogaa :)

    OdpowiedzUsuń