Po długim czasie nieobecność i nie pisania postów, wracam. Nie miałam jakoś czasu, ani weny twórczej. Ale dzisiaj postanowiłam, że podsumuję ostatni czas. W poniedziałek zakończyły się ferie i musiałam pójść do szkoły. Bardzo szybko przemieniły, chyba za szybko. Dzisiaj jest tłusty czwartek! Ulubiony dzień, zaraz po urodzinach i świętach. Zjadłam chyba ze 4 pączki. Uuu... a kalorie lecą!
Dlatego postanowiłam, że ograniczę spożywane kalorie. Oczywiście nie diametralne. Po prosy chciałabym wyglądać ładnie na wiosnę to wszystko.
Kolejną sprawą jest zbliżający się wielkimi krokami egzamin gimnazjalny, grrr. Strasznie się stresuję, że niedostane się do liceum. Moje czarne myśli. Ale wszyscy mi mówią, żebym się nie denerwowała, jednak łatwiej powiedzieć trudniej zrobić.
mini motywacje !!!
... Prawie bym zapomniała. Jeszcze chciałbym mieć zwierze i wybrałam jaszczurkę, teraz wystraszy tylko namówić rodziców.
Oczywiście chciałam powiedzieć, że mój pokój lśni. Może przygotuje post o moim kąciku, co siądziecie?
I szykuje niespodziankę na bloga, lekkie zmiany, ale to jeszcze za jakiś czas.
Buziaczki
Juluś
A ja dopiero zaczynam ferie (uhuhuhu) a pączki zjadłam cztery jak zwykle ;p
OdpowiedzUsuńIda